Forum Karkonoska Frakcja Fantastyki Strona Główna Karkonoska Frakcja Fantastyki
Forum dyskusyjne jeleniogórskiego klubu fantastyki
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Katastrofa lotnicza 10 IV 2010

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Karkonoska Frakcja Fantastyki Strona Główna -> Historia najnowsza i polityka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Siwy
Oficjalny Klubowicz
Oficjalny Klubowicz



Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Stąd do obiadu
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:58, 11 Kwi 2010    Temat postu: Katastrofa lotnicza 10 IV 2010

Jak wszyscy wiemy w sobotę, ok godziny 9 rano, w okolicach Smoleńska rozbił się prezydencki samolot TU-154 z 96 osobami na pokładzie. Zginęli jedni z najważniejszych funkcjonariuszy państwowych, kwiat Wojska Polskiego, ludzie którzy swoje życie poświęcili dla ojczyzny. Ich śmierć powoduje drastyczne i nieoczekiwane zmiany w kraju. Pisząc tego posta nie jest moim celem wywoływanie debaty na temat opcji politycznych prezentowanych przez zmarłych polityków, ani oceniania kto był "dobry", a kto "zły". W obliczu tego co się wydarzyło, kwestie poglądów zeszły na dalszy plan. Interesuje mnie przede wszystkim Wasza opinia na temat katastrofy, możliwych przemian państwowych i Waszych rokowań w zakresie polityki wewnętrznej jak i zewnętrznej.

Osobiście zupełnie nie zgadzam się z opinią, że doświadczyliśmy drugiego Katynia. To dwie zupełnie odmienne tragedie, o nieporównywalnej skali i charakterze. Bliskość miejsca nie ujednolica tego co zapisało się na stałe w polskiej historii.

Niezbyt pocieszającym "trendem" jest w tym czasie, nagłe dostrzeżenie osoby Lecha Kaczyńskiego, jako patriotę i człowieka w pełni oddanemu sprawom Polski. Trudno odmówić mu tych cech, jednak głos mediów, przez te kilka lat kadencji wolał się naśmiewać i wytykać potknięcia. Nie chcę napisać, że mieliśmy modelowego prezydenta, który świecił przykładem w każdym calu. Nie zgadzałem się z jego sposobem prowadzenia polityki, jednak nie można mu zapomnieć, że był to człowiek walczący o wyzwolenie spod jurysdykcji ZSRR. Teraz wszyscy na "hurra" wychwalają go niczym świętego, a jeszcze nie tak dawno znaczna większość nie podałaby mu ręki. To powoli zapisuje się do stereotypów.

Ogromną stratą jest dla mnie śmierć ostatniego prezydenta na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego. Człowiek, którego przez lata widziałem jako doskonały model polskiego patriotyzmu i oddania sprawie ogółu. Pozostaje mieć nadzieję, że postawa którą sobą prezentował będzie miała punkt zaczepienia w dzisiejszych czasach, gdzie dekadencja wybija się coraz częściej na pierwszy plan. Nie jest problemem być "patriotą" przez tydzień, gdy wszyscy są pogrążenie w żałobie, pytanie ile z tych, którzy teraz starają się solidaryzować będzie w stanie powiedzieć kiedyś, że nie wstydzi się bycia Polakiem. Śmiem wątpić, aby większość zachowała coś z ostatnich wydarzeń.

Straciliśmy najlepszych dowódców Sił Zbrojnych. Nie da się ukryć, że byli to wybitni ludzie z ogromnym doświadczeniem. Nie śledzę tematu polskiej wojskowości na tyle uważnie by móc wydawać opinię na temat zbliżających się przemian, najlepiej niech na tą kwestią zajmą się osoby, które poruszają się w temacie swobodniej niż ja.

Najważniejszym tematem obecnie zdaje się być przyszłość stosunków polsko-rosyjskich. Rosja, która obecnie stara się uchodzić za przyjaciela, potrafi błyskawicznie szachować i zmieniać stanowisko, nie zdziwię się więc jeśli za jakiś czas stosunki miedzy krajami znowu zaczną się oziębiać. Putin jest wytrawnym graczem politycznym, doskonale wiedzącym, jak cedzić słowa i czyny stosownie do sytuacji. Tym samym podchodzę sceptycznie do optymistycznych prognoz prezentowanych w telewizji i prasie. Przełomu nie ma i szczerze wątpię, by się wydarzył.

Co do polityki wewnętrznej. Oczywiście priorytetem na najbliższe miesiące jest uzupełnienie braków kadrowych i wyłonienie nowego prezydenta. Zdziwię się jeśli niebawem nie zapadnie decyzja o modernizacji floty, a także zmianie przepisów bezpieczeństwa, co do transportu ważnych urzędników państwowych. Trudno rokować co dokładnie wydarzy się w najbliższym czasie, jednak nie spodziewałbym się jakiejś diametralnej zmiany w formie prowadzenia polityki. Dalej będzie to bardziej krzyk, aniżeli dialog, a podkładanie "świni" nikomu nie wyjdzie z dnia na dzień z krwi.

Osobiście pozostaję realistą, jeśli idzie o przemiany polityczno-społeczne. Niestety jako naród o wspaniałej historii, pełnej ofiar i bohaterów, nie potrafimy czerpać z tego czego doświadczamy, bądź doświadczały wcześniejsze pokolenia. Termin "społeczeństwo obywatelskie" nabiera sensu periodycznie i najczęściej w obliczu tragedii.

Zapraszam do podjęcia dyskusji.


Ostatnio zmieniony przez Siwy dnia Nie 19:58, 11 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klon
Wielki Klubowicz
Wielki Klubowicz



Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rębiszów

PostWysłany: Nie 21:11, 11 Kwi 2010    Temat postu:

Tragedia ogromna. O hipokryzji nie będę się rozpisywał, blogerzy zrobili to za mnie (http://kokos.salon24.pl/169136,pogrzeb-kartofla). Najbardziej żal mi rodzin załogi samolotu, o których mało kto pamięta....

Ważne jest, aby nam się w d***ch nie poprzewracało. To że cały świat przesyła nam kondolencje i Władek przytula Donalda nad trumną nie znaczy, że nasze znaczenie w polityce zagranicznej uległo zmianie. Rurociąg północny nadal się buduje, a amerykanie nadal mają nas za prowincję.

Kreml gra swoją rolę tak jak powinien, ale nie zrobi nic ponadto i im się nie dziwię. Jeszcze niedawno media sie zachwalały przyznaniem się Putina do odpowiedzialności za Katyń. Jak ktoś uważnie przestudiował to przemówienie to zauwazył, że za Katyń odpowiada "totalitarny system", wyrwany z ciągłości historycznej Rosji. Tego nikt nie zauważył, bo nie chciał zauważyć.

Co do wyborów...
Orendzie Komorowskiego - jak najbardziej na miejscu. Szkoda tylko, że już w sobotę po południu wykupywane były bilbordy w związku z przyspieszonymi wyborami. PiS zostaje bez kandydata. Jarek z Kotem nie ma szans. Ziobro? Polityk, który zabił tysiące osób oczekujących na przeszczepy? Bez szans. Lewica straciła kilku ważnych przedstawicieli, w tym Szmajdzińskiego. Po tej stronie barykady znajdzie się zawsze jakiś "mąż stanu".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Karkonoska Frakcja Fantastyki Strona Główna -> Historia najnowsza i polityka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin