Karkonoska Frakcja Fantastyki

Eddie

a co sądzicie o tym panu Question

bo grafomanem potężnym to był na pewno (starczy zerknąć na jego wiersze...), ale wyobraźnię to miał tęgą, no i klimacik też niezły umiał stworzyć. Poza tym Poe ani Bierce to z niego nie był, ale na cały współczesny horror amerykański (i nie tylko!!) to z pewnością solidnie wpłynął.

mPL

przeczytałem kilka opowiadań z "coś na progu" wydanego parę lat temu w IIIRP i spróbowałem przeczytać Zew C. ale po 3 albo 4 opowiadaniu zaczyna męczyć, robi się lekko powtarzalny i momentami nudny.
Wg. mnie ma swoj klimat, ale trzeba czytać to na raty, maks 3 opowiadania na kwartał :]

m

mgła nad arkham

Pochłonąłem na raz kilka tomów opowiadań. Zew jednak rządzi spośród innych, ine zbiory w większości to popłuczyny. Lovecraft miał chora psychike, był znerwicowany i stąd jego twórczośc. Ciekawa ale mroczna wręcz paranoiczna w duzej części, jednak warto sprawdzić jego opowiadania chociazby dla rozeznania czym była kiedyś literatura grozy. Jak nie patrzeć H.P.L był dużą inspiracją dla twórców szeroko rozumianej sztuki...co ja mówię że był, przeciez nadal jest