Karkonoska Frakcja Fantastyki

Bazylee

Czekajcie ... to znaczy, że obecność nie jest już obowiązkowa - skoro odwołany ? A ja sie tak napaliłem ...

Siwy

I to by było tyle na temat rezultatów niedawnego spotkania klubowego w sprawie dalszych działań, trochę szkoda.

Karl Franz

Smutne jest to, że ktoś zakłada iż LARP jest tym czego wszyscy potrzebują i że jest tym co było tak naprawdę istotą ostatniego naszego spotkania. Dziwne jest też to, że czterech doświadczonych MG/graczy nagle wpada na pomysł larpa i wymaga od innych obecności w nim i uczestnictwa, to chyba nie powinno tak być. Rozumiem, że czasami ułańska fantazja ponosi każdego ale szykowanie LARPa , scenariusza i kminienie wszystkiego bez uprzedniego wywiadu w tym czy w ogóle ktoś zagra nie mogło skończyć się inaczej. Nie wiem jak reszta klubowej braci ale Ja osobiście poczułem się pod presją tego żeby brać udział w tym akurat przedsięwzięciu.
Nie mniej jednak ja swoje z ostatniego spotkania organizacyjnego wyniosłem , i nie uważam żeby było ono jakoś nieudane , nie rozumiem tylko tego całego napalania się od razu i zrywu wielkiego.

Siwy

LARP miał pójść na tzw. rozruch, nikt nikogo tutaj nie zmuszał, a zainteresowanie jest tego najlepszym dowodem, samo się okazało komu czego trzeba, a na tej liście LARP zajmuje bardzo odległe miejsce. Nie wiem czy był jakikolwiek powód żeby poczuć nacisk, że koniecznie teraz, natychmiast należy się zapisywać (chyba że zachęcanie do zapisów, potraktować jako nacisk...), każdy decydował czy chce wziąć udział więc zapisy odbywały się na zasadzie pełnej dobrowolności (bo jakby inaczej to miało wyglądać?).

LARP nie był istotą ostatniego spotkania, a jego elementem, prezes rzucił myśl, pomysł został uwzględniony i zrealizowany (przynajmniej w sferze "technicznej"). Na samym spotkaniu nikt nie wyraził sprzeciwu dotyczącego realizacji tego pomysłu, więc głos za tym, że nie było rozpoznania jest jakby nietrafiony. Po to się widzieliśmy wtenczas, aby wyrazić opinie na temat dalszych planów, sytuacji obecnej itp.

Tyle ode mnie.

lupus

Trochę to mało poważne. Jeżeli, Łukaszu, uważałeś że takie przedsięwzięcie jak LARP jest niepotrzebne to dlaczego dopiero teraz o tym mówisz? Trzeba było zabrać głos na spotkaniu, na forum czy wreszcie w jakikolwiek inny sposób wyrazić swoje zdanie. Myślę że wszyscy jesteśmy dorośli i jakoś "przełknęlibyśmy" krytykę.

Odnosząc się do kwestii zmuszenia do uczestnictwa - że zacytuje "WTF?". Naprawdę odniosłeś takie wrażenie?

Przykre jest to iż, nikt nie zaproponował nic innego, albo chociaż nie wyraził sprzeciwu (przynajmniej do mnie nic takiego nie dotarło). Skoro większość uważa, że LARP jest niepotrzebny to wystarczyło w jakikolwiek sposób to zasygnalizować - nie tracilibyśmy czasu. A tak to, niestety, straciłem i czas, i chęci...

Podpisuję się również pod postem Siwego.

mPL

Przecież nikt nikogo nie zmuszał, rozmawialiśmy o tym Ukatku, niedawno. Sam Ci przecież powiedziałem, że jak nie chcesz to nie i skończyliśmy temat. Mam to w archiwum na gg i mogę Ci to wytknąć w twarz Smile

Poza tym ten komentarz moim zdaniem był nie na miejscu, nie pasuje? To nie uczestnicz i się nie ciskaj.

A co do małego zainteresowania, dobra mogliśmy się domyślić z tego, że mało osób się zapisało, no trudno - może nie powinniśmy czekać do ostatniej chwili. Z drugiej strony zawsze można było wyjść z inną inicjatywą. Chętnie byśmy (my czyli Ci co organizowali LARP) w czymś ciekawym wzięli udział.

Do tego LARP nie był po to żebyśmy my się spuszczali nad tym jaki to super mamy plan, ale po to żeby zintegrować klubowiczów i trochę rozruszać atmosferę - no nic nam nie wyszło, teraz kolej na innych klubowiczów.

Jeśli osoby które się zapisały zechcą przyjść do klubu to jestem dla nich gotowy coś poprowadzić w dzień w niedzielę, możemy pograć w mima albo coś takiego, nawet jestem gotowy odgrzebać moje figurki i coś szturchnąć na ok 1000pkt Smile

grahnar

może sami zaproponujecie czego oczekiwalibyście od klubu bo szczerze to nie bardzo widzę przyszłości dla KFF w tym mieście.

Oszukista

Marcinie! (przepraszam musiałem Very Happy

)

W niedzielę ja jako nienaganny członek klubu ;P, zjawiam się ze szczurami i możemy coś szturchnąć na 1000pkt. Ale i w MiMa chętnie zagram Very Happy

.

A jak już bys coś prowadził to w ogóle bajka Razz

.

BTW sorki za offtop ale jak już przy prowadzeniu jesteśmy, to mam pare postaci nowych, nie obeznanych z tematem prawie wcale (kilka sesji WH prowadzonych przeze mnie) i chciałbym zapytać, czy istnieje jakaś mozliwość, żeby któryś z doświadczoych GM poprowadził sesje typu "know how"?

Zapoznałoby się chłopaków z klubem.

mPL

Jest taka możliwość, np w niedziele - tylko musiałbym mieć jakiś podręcznik Smile

PS. i lepiej nie pisz do mnie "Marcinie" hehe

Czerwony

podrecznik to ja jutro mogę na jutro wziąć
ps. Pawle juz nie bądzi taki miły bo reszty nie oddałem Marcinowi ^^

mPL

no dobra Michał, dowiedziałem się, że Paweł też ma podręcznik.

czołem

Bazylee

Oj Łukaszu - co masz na myśli mówiąc " przyszłość KFF w tym mieście " ?

grahnar

A dlaczego się mnie czepiasz? Zadałem pytanie tylko...

Czerwony

problemem nie jest brak chętnych na larpa ale to ,że 90% osób ja znam jeszcze z ODKa ,poprostu trzeba sie zając reklamą kff

grahnar

Dlatego właśnie mowie że nie widzę przyszłości dla klubu fantastyki w takim mieście jakim jest Jelenia Góra.