|
Karkonoska Frakcja Fantastyki Forum dyskusyjne jeleniogórskiego klubu fantastyki
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Klon
Wielki Klubowicz
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rębiszów
|
Wysłany: Śro 8:34, 27 Cze 2007 Temat postu: O elfach, ale już na poważnie |
|
|
Większość tego co pisze niżej dotyczy elfów leśnych, nie morskich.
Każdy kto miał mniejszą lub większą styczność z wfrp, wie że elfy mają kosmicznie duże statystyki. Nic tylko nabazgrać w rubryce:elf i rzucać - cokolwiek wypadnie i tak będzie dobrze... Nic bardziej mylnego.
Elfy są społecznością na tyle zamkniętą, że nie widzę możliwości wychowania się młodego elfa poza nią. Jak już jakiś elf się zdecyduje samowolnie opuścić wspólnotę wioski to nie ma do niej ponownie wstępu. Co więcej o jego wygnaniu wcześniej, czy później dowiedzą się pozostałe wspólnoty.
Z racji rzadkości występowania w Starym Świecie, elfy spotykają się z dużą nieufnością, nawet czasami rasizmem. Co za tym idzie, drożej płacą w niektórych miejscach, ludzie nie chcą z nimi rozmawiać, unikają, odmawiają pomocy, czy nauki nowej profesji.
Jeśli chodzi o sam rys psychologiczny elfa , to odsyłam do artykułu "nie potrzeba nam psycholi", który się ukazał w Grimnuarze (powinien być w bibl. klubowej). Elfy nie sypiają, tylko co 2-3 dni zapadają w letarg ( z którego jest je strasznie ciężko wybudzić, a samo wybudzenie może wywołać lekki szok - 50% na punkt obłędu), w czasei którego porządkują swoje wspomnienia. Ich długowieczność je zmusza do tego, w przeciwnym razie mogą zbzikować.
Nie każdy elf musi być outsiderem, losy mogą potoczyć się różnie. Może dostać jakś specialmisję od naczelnego wspólnoty i wrócić w chwale, a może skończyć jako żebrak w rynsztoku w Altdorfie.
Co do statystyk. Gdzieś już pisałem, że elfy mają u mnie na początku:
2k10 + 10 WW
2k10 + 30 US
wszystkie niemalże rodzą się z łukiem w ręku, a co za tym idzie, broń biała nie ma dużego zastosowania w lesie, wyjątkiem są elitarne oddziały Tancerzy
To tylko mój subiektywny pogląd na tą rasę, który będę wdrażał w życie jako MG:D
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Etnar
Plankton Klubowy
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Śro 9:32, 27 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
No ja powiem tak ktoś koksem musi być. Ale coś za coś prawda
|
|
Powrót do góry |
|
|
grahnar
Wielki Nieczysty Prezes
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jelenia Góra Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:09, 01 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
widzę że temat elfów na powaznie nie cieszy się popularnością Elfy to trudna rasa jesli chodzi o odgrywanie. To w zasadzie sa obcy. Tylko uziemieni Skryci tajemniczy prawie że mistyczne stworzenia. Moim zdaniem grać elfem pownien tylko doświadczony gracz. W starym świecie jest mało elfów. Zamieszkuja tylko nieliczne obszary i żadko przebywa tam ktoś inny niz elf. W miastach starego świata spotkać elfa to cud a jeśli jest już tam elf to IMHO powinien być wyrzutkiem ze swojego społeczeństwa lub być może jakaś ważna misja ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
mPL
Wielki Przedwieczny Admin
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jelenia Góra Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:58, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
być może dobrym pomysłem jest granie drużyną skladającą się wyłącznie z elfów? kiedyś grałem jakąs taką postacią, kolega sie dużo naczytał później kazał nam przeczytać, i dopiero zagraliśmy (oczywiśice czytanie o elfach itp.), kampania polegała na grupie dyplomatów, którzy musieli gdzieś tam dotrzeć, do tego eskorta itd. czyli parę udanych sesji z kampanii a później sie rozeszło po kościach bo koniec wakacji itd. ale grało się ciekawie... z tym, że przygotowań było sporo.
Gracze to byli ludzie ktorzy ponad 5 - 6 lat grali w RPGi.
m
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klon
Wielki Klubowicz
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rębiszów
|
Wysłany: Wto 11:45, 10 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
No właśnie... doświadczeni gracze mogą się porwać na granie elfami, ale ja dotychczas w swojej przygodzie z rpgami (8? lat) nigdynie spotkałem się z graczem, który by dobrze grał elfem... coprawda kiedyś jak adaś się naczytał o elfach to przez pierwszą godzinę nawet mu wychodziło, ale po godzinie znów grał jak zabójca trolii....
Pora spojrzeć prawdzie w oczy... elfy to jest wyższ półka i może dlatego ich tak nienawidzimy... poza tym elfy umierają, są u zmierzchu swojej potęgi i naprawdę nie widzę innego rozwiązania jak po prostu się z tym pogodzić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|