Karkonoska Frakcja Fantastyki

mPL

Ja osobicie mam z tym problem, lubie grać różnymi klanami i ciężko znaleźć mi jeden który byłby ulubionym, kiedś grałem dużo Torreadorem, ale Nosferatu też korci wiec...

Teraz co prawda nie gram w ogóle Smile

hehe - bo nie ma z kim.

Co wy lubicie w tej kwesti i dlaczego, ja odpowiem dlaczego już niebawem,

M

Rizzen

Jako klan bardzo lubię Tremere, klimat, ich bezwzględność i pęd do potęgi za wszelką cenę. Niestety niezbyt odpowiada mi polityka klanu względem nowych kainitów. Jak zapewne wiecie młody kainita w tym klanie jest już mocno związany z klanem, i tylko krok dzieli go od całkowitej zależności od przywódców.
Drugim klanem, który bardzo przypadł mi do gustu jest klan Gangrel. Pasuje mi on do jednego z moich ulubionych archetypów postaci - łowcy. Niestety większość przygód które grałem toczyło się w miastach i na dworach wampirów, a to miejsca w których Gangrele nie czują się zbyt dobrze.

Klon

Malkawian - bo trzeba być naprawdę niepoukładanym aby tak egzystować.

lub
Ventrue - po co się ścierać i tak można wszystko przeczekać po drodze robiąc z bydła niewolników, o czym nawet nie będą wiedzieli.

mPL

Torreador - inspiruja, knują, tworzą, a z drugiej strony nigdy juz nie będą tak dobrzy jak przed przemianą... smutne prawda? no a wampir polega na tym ze ma być smutny. wyobraźcie sobie kogoś kto np. zajmuje się fotografią, a fotografia to nic innego jak zapis światła, a niewiele światła w nocy - to jest dramat dopiero

M

Oszukista

No to wtedy gruby, ciemny płaszcz, kapelusz, okulary słoneczne jak denka od słoików i duuuuużo kremu z filtrem Very Happy

. I możesz robić jedno zdjęcie dziennie :p.

slann22

Starzy Tzimisce, w wersji z mrocznych wieków. Wredne, dumne, i co najważniejsze akceptują swą sytuacje. Te słowiańskie pomieszanie szczodrości, z okrucieństwem. No i cytaty z sądów o innych klanach( ten o Tremere jest najlepszy)

Malkawianie. Porąbana banda. Malk, który nie wierzy w wampiry? Albo który myśli że jest wilkołakiem?

mPL

slann22 dzięki ze napisałeś to o Malkavianach, zapraszam do osobnego wątku o nich,

M

Stówa

Przyznam się szczerze, że długo zastanawiałem się jaki klan uznać za mój ulubiony...
Z jednej strony są Tzimisce - najbardziej chyba klimatyczny klan jaki występuje w Wampirze (oczywiście moim zdaniem), ze względu na "układy rodzinne", sposób egzystowania w WoD, niesamowitą dyscyplinę i ogólnie charakter klanu... Jednak wdaje mi się, że ciężko grać 100% Tzimisce biorąc pod uwagę chociażby ułomność klanową oraz ogólne przywiązanie do ziemi i raczej niechęć do współdziałania z innymi kainitami. Chociaż może podchodzę do tego zbyt ramowo...
Z drugiej strony są Nosferatu - swojego czasu sporo mi się zdarzyło pograć Nosferatem i muszę przyznać, że się z nimi "związałem". Podoba mi się kwestia ich egzystencji w WoD... Każdy Nosferata potrzebuje, każdy się z nimi liczy i chyba każdy ich w jakimś stopniu nienawidzi za to jacy są - ukazują naturę pijawki poprzez swój wygląd, burzą całą romantyczność bycia wampirem. Spotkałem się kiedyś z takimi stwierdzeniami, że Wampir to taki zaje...fajne system, dla mhrocznych, romantycznych dusz - bieganie po nocach, nieśmiertelność, krew, wino i róże, Nosferatu w tym wszystkim od pierwszego dzwonka pokazują iż to wszystko gówno prawda. Żerują na cmentarzach, żyją w ściekach i wyglądają potwornie Smile

...

mPL

stówka no ale z drugiej strony wampir to taki romantyczno-dramatyczny system, w którym nosferatu są potrzebni żeby nie było tak różowo.

a co do ramowości grania, gdyby tak się trzymać tych podręcznikowych ram, to nie dałoby się grac w ogóle, tam niemalże każdy klan nienawidzi drugiego

Stówa

Dramatyczny TAK... Romantyczny hmmm dla mnie nie bardzo. Widzisz czego innego oczekuję od Wampira. Może dla RPGujących 16 latek (bez obrazy dla nikogo Smile

) Wampir jest mega-hiper-duper fajnym sposobem na spędzenie romantycznego, dekadenckiego wieczoru przy winie ale ja wolę jednak widzieć łzy gracza niż jego pełne zaspokojenie tym, że jego postać zakochała się bez opamiętania w mhrocznym "nocnym wędrowcy"... Sorry za spłycanie ale właśnie takiego romantyzmu nienawidzę w Wampirze u niektórych postaci...

Baka

Pariasi, pariasi, jeszcze raz pariasi... Wiem ze to nie klan, ale nie potrafię się przemóc do żadnego... Zdarzało mi się grać postaciami klanowymi, ale zawsze dobijały mnie stereotypy, jak gangrel to dzikus, ravnos złodziej, toreador artysta itp... Kiedy tworze jakąś postać do WODa to zawsze jest to zwykły szary człowiek, jakiś pomysł, drobny zalążek charakteru a i tak wszystko potem wychodzi w praniu, nie zastanawiam się jaki klan najbardziej by mi pasował, dlatego wolę pariasów, nie muszę się martwić czy tafię w stereotypy... To tak samo jak w fantasy nie lubię grać inną rasą niż ludź, nie muszę się martwić o stereotypy...

lupus

Witam!

Odgrzeje trochę ten temat Smile

Mój ulubiony klan to Brujah. Cenie sobie ich za buntowniczą postawę, chociaż niekoniecznie w postaci szalejącego punka Smile

Czasami Brujah w garniturze potrafi wprowadzić więcej anarchii i zamieszania. Walka o wolność, również wypowiedzi, czy swobodę myśli to dla mnie idea klanu. Myśl samodzielnie albo giń!

Następnie Tremere. Co prawda nie miałem okazji zagrać Tremere, ale fascynuje mnie dążenie do poznania wszelkiej wiedzy, również tej z "gatunku" czarnej. Struktura klanu jest jego siłą.

Na trzecim miejscu: Nosferatu. Jak pisaliście wcześniej - pokazują PRAWDZIWĄ naturę Kainity swoim wyglądem. Ogólnie znienawidzeni, a jednak wszystkim potrzebni i wszyscy się ich obawiają...

Stówa

klan Brujah bardziej podobał mi się w "Dark Ages", ten uwspółcześniony Brujah bardziej przypomina osiłka, który ma ochotę wszystkim wklepać bo nie powiedzieli mu dzień dobry (albo raczej dobry wieczór :])... Oczywiście wszystko zależy od spoobu odgrywania, niemniej jednak podręcznikowa wersja postaci z tego klanu mi nie odpowiada...
No chyba, że Brujahem gra Adam i wpisuje "wybuchowy" zamiast "krótki ląt" Very Happy

mPL

grahnar

Skoro temat się ożywił to może i ja coś napiszę Smile

za mało grałem w wampira żeby stwierdzić który klan jest moim ulubionym Smile

w sumie podobają mi się Tremere ale to zboczenie od maga a do magów im daleko teraz gram Ganglerem a to dlatego że najbliżej im do wilkołaków Smile

zobaczymy jak potoczy się dalej Smile